Jazda na motocyklu zimą – czy to dobry pomysł?

Czy przełom jesieni i zimy musi oznaczać koniec sezonu motocyklowego? Jeszcze parę lat temu tak było. Motocykliści konserwowali swoje maszyny, wyjmowali akumulatory i odstawiali pojazdy do garażu, oczekując wiosennych promieni słońca. Dziś zimy nie są już tak ostre i śnieżne jak dawniej, a dodatnia temperatura zachęca do jazdy przez cały rok. Jednak czy jazda motocyklem zimą to na pewno dobry pomysł? Jak przygotować się do ewentualnego wyjazdu jednośladem w listopadzie, grudniu czy styczniu? Podpowiadamy.

Do zimowych motocyklowych wojaży może zachęcać brak śniegu, przymrozków oraz wysoka temperatura. W niektórych regionach Polski coraz częściej zdarza się sytuacja, gdy termometry w grudniu pokazują 10 stopni Celsjusza. Jednak decydując się na pozasezonowy wyjazd jednośladem, należy uwzględnić nie tylko aktualną pogodę, ale też wiele innych czynników – przykładowo to, czy posiadasz odzież termoaktywną na motocykl.  

Czy jazda motocyklem zimą może być bezpieczna?

Pod względem bezpieczeństwa wiele zależy od doświadczenia motocyklisty – czy potrafi umiejętnie manewrować maszyną przy mniejszej przyczepności i nie obawia się np. sporego wiatru. Należy jednak pamiętać, że charakterystyka jazdy w czasie miesięcy jesienno-zimowych jest zdecydowanie inna niż latem. Dlaczego? Najważniejszą różnicę stanowią opony. Gumowa mieszanka w czasie chłodniejszych dni staje się dużo twardsza i mniej przyczepna. To z kolei wymaga zachowania znacznie większej koncentracji, ponieważ ryzyko upadku czy kolizji jest wtedy wyższe. 

Drugi czynnik decydujący o bezpieczeństwie zimowych wypraw to pogoda. Przed każdym wyjazdem trzeba sprawdzić prognozę oraz zwrócić uwagę na bieżący stan dróg czy siłę wiatru. W przypadku załamania pogody zrezygnuj z podróży. Intensywnie padający śnieg, mróz, deszcz albo mocno wiejący wiatr wpływają negatywnie na bezpieczeństwo i mogą doprowadzić do tragicznego w skutkach zdarzenia. Odpuść również jazdę w godzinach porannych, ponieważ wtedy na drogach bywa bardzo ślisko (nawet przy dodatniej temperaturze w dzień).

Zagrożenia podczas zimowych przejazdów – to ważne!

Jadąc motocyklem zimą, narażasz się na wiele zagrożeń, na które koniecznie musisz się przygotować. Pamiętaj, że pogoda w listopadzie, grudniu, styczniu czy lutym często zmienia się z godziny na godzinę. Może okazać się, że słoneczne popołudnie nagle zmieni się w burzę śnieżną lub intensywnie padający i zimny deszcz. 

Przede wszystkim musisz jednak uważać na wilgotny i mało przyczepny asfalt. Uwzględnij fakt, że droga hamowania w okresach jesienno-zimowych jest wydłużona, a ryzyko utraty przyczepności dużo wyższe. Koniecznie należy więc zredukować prędkość i dostosować ją do warunków panujących na drodze. 

Innym zagrożeniem jest wiatr. Nie tylko wpływa na równowagę (mocne podmuchy są w stanie wpłynąć na prawidłowy tor jazdy nawet bardzo doświadczonego motocyklisty), ale też skutecznie wyziębia organizm. Może to przeszkodzić w skupieniu się na jeździe i negatywnie przełożyć się na bezpieczeństwo.

Oczywiście musisz pamiętać, że zawsze może spotkać Cię śnieg lub niebezpieczna gołoledź. Jeżeli zauważysz problemy z przyczepnością, najlepiej zwolnij do minimum. Zimą staraj się też nie jeździć bardzo daleko od domu. Zmień technikę jazdy, ograniczając dynamiczne przyspieszanie czy hamowanie. Staraj się używać jednocześnie dwóch rodzajów hamulców – przedniego i tylnego, dzięki czemu nie wprowadzisz maszyny w podsterowny czy nadsterowny poślizg. Uwzględnij ryzyko uślizgu kół w czasie pochylania maszyny, gdy wchodzisz w zakręty. Jeżeli nie czujesz się pewnie – lepiej odpuścić i poczekać do wiosny.

Koniecznie sprawdź też stan hamulców oraz opon. Chociaż pełnią one istotną funkcję przez cały rok, to zimą ich znaczenie jest jeszcze większe. Ogumienie, które nie trzyma się drogi i ma zdarty bieżnik, nadaje się tylko do wymiany i nie można korzystać z niego podczas zimowych wypraw. Hamulce z kolei muszą mieć podobną siłę hamowania zarówno z przodu, jak i z tyłu. 

Jak ubrać się na jesienno-zimowe wojaże motocyklowe?

Ze względu na niskie temperatury przyjemność z jazdy zimą będzie mniejsza niż wiosną i latem.  Jeżeli jednak decydujesz się na jazdę w czasie chłodu, koniecznie musisz zainwestować w odpowiednie ubrania motocyklowe. Niezbędnym elementem stroju jest odzież termoaktywna składająca się z kominiarki, bluzki, spodni, a także skarpet. Termoaktywna bielizna pozwala regulować temperaturę ciała, ogranicza wpływ wiatru na komfort termiczny i izoluje skórę od wilgoci. Pamiętaj, że najwięcej ciepła traci się w kończynach, dlatego zainwestuj w grube rękawice motocyklowe (najlepiej skórzane). Do poruszania się w zimowe dni konieczne będą też wysokie buty o wzmocnionej konstrukcji (najlepiej w wersji turystycznej).

Na bieliznę termoaktywną musisz założyć pełny strój. Gruba kurtka motocyklowa (najlepiej wykonana ze skóry) oraz spodnie motocyklowe to konieczność. Dobrze, jeżeli są połączone ze sobą zamkiem błyskawicznym, gdyż minimalizuje to wpływ chłodnych mas powietrza na Twój komfort termiczny. Stosując tego rodzaju zestaw, możesz pokusić się o wyjazd motocyklowy jesienią lub zimą.

Jak widać, bezpieczeństwo podczas zimowej jazdy motocyklem zależy od warunków pogodowych, Twoich umiejętności, liczby przejechanych dotychczas kilometrów i wyposażenia. Warto pamiętać, że dla niektórych jednoślad to jedyny środek transportu, więc używają go przez cały rok. Konieczne jest jednak zachowanie pełnej koncentracji i ostrożności. Tylko w ten sposób zimowe wyprawy motocyklem będą dla Ciebie bezpieczne.

Redakcja