Afryka – odkryj nieznane

Afryka to dla większości z nas wciąż nieodkryty i zagadkowy świat. Dlatego wycieczki w tamte rejony zyskują coraz większą popularność wśród europejskich turystów. Południowa część tego kontynentu charakteryzuje się mieszaniną historii, kultur i obrzędów. Od lat dziesiątki pisarzy i reżyserów poświęca temu zakątkowi swoje dzieła. Każdy kto zdecyduje się na wizytę, może być pewien, że przekona się dlaczego.

Jeśli wybierasz się w tę część świata po raz pierwszy, warto obrać za cel wycieczki RPA -Zimbabwe.

RPA

Republika Południowej Afryki to najbardziej na południe wysunięty kraj na tym kontynencie. O bardzo zróżnicowanej kulturze, ukształtowaniu terenu, faunie i florze. W tym jednym tylko kraju obowiązuje 11 urzędowych języków. Ta była kolonia brytyjska jest również najbogatszym krajem regionu. Kiedy wybieramy się do RPA, warto odwiedzić kilka miejsc, które powinien zobaczyć każdy, kto chce w jakimkolwiek stopniu poznać ten intrygujący zakątek świata.

Park narodowy Krugera – dzika fauna i flora na wyciągnięcie ręki

Park ten należy odwiedzić, chociażby ze względu na fakt, że jest on podzielony na 14 odrębnych części klimatycznych, a w każdej z nich możemy znaleźć charakterystyczne dla niej gatunki rośli i zwierząt. Zatrzymać możemy się na jednym z licznych kempingów udostępnianych dla turystów. Władze parku udostępniają zwiedzającym liczne trasy wycieczek samochodowych, jak i pieszych, za dnia a także w nocy. PN Krugera obejmuje ponad 21 000 m2, dlatego na jego zwiedzanie warto zarezerwować przynajmniej trzy dni.

Najbardziej znany przylądek na świecie – Przylądek Dobrej Nadziei

Jeśli wierzyć najstarszym podaniom jego nazwa nawiązywała do nadziei na odkrycie dalekiego wschodu. Podobno odzyskał ją portugalski żeglarz Bartolomeu Dias, który po dotarciu na jego brzeg zorientował się, że to jednak nie koniec świata i że prawdopodobnie zdoła dotrzeć jeszcze dalej.

Obecnie miejsce to jest doceniane przez turystów ze względu na ciekawe ukształtowanie terenu oraz niezliczone organizmy, które można spotkać pomiędzy licznymi skałami, rozpadlinami i zagłębieniami. Jest to też obszar, na którym często można obserwować całe widowiska wyładować atmosferycznych – bardzo często spotykanych w tej części świata.

Robben Island – miejsce wygnańców

Miejsce dla fanów ciemnych zakamarków historii. Bowiem ta wyspa służyła Brytyjczykom jako miejsce zsyłki osób chorych psychicznie, trędowatych i żebraków. Wpisana na światową listę dziedzictwa UNESCO stanowi ważną część kolonialnej przeszłości i zdecydowanie jest warta zobaczenia.

Kapsztad – kulturowy misz masz

Stolica kraju jest zarazem najstarszym i najgęściej zaludnionym jego miastem. W latach 70-tych XVII wieku stanowiło bezpieczną przystań dla licznych żeglarzy opływających kontynent afrykański. Wtedy też została nadana mu pierwsza, holendersko brzmiąca nazwa, Kaapstad. Nie jest to zresztą przypadek – samo miasto oficjalnie zostało założone przez Holenderską Kampanię Wschodnioindyjską. Miejsce to jest kosmopolitycznym połączeniem kultury europejskiej, z wpływami wschodnimi. Znajdziemy tam wyborną kuchnię, piękne zabytki, piaszczyste plaże, liczne muza oraz pozostałości po kolonialnych wpływach. Miasto, w którym można i warto się zakochać.

Johannesburg – kolebka Apartheid’u

W przeciwieństwie do swojego poprzednika jest to jedna z najmłodszych aglomeracji, nie tylko w Afryce, ale i na świecie. Licząca sobie niewiele ponad 130 lat metropolia jest domem dla prawie miliona obywateli. I największym miastem w kraju. Mimo to może poszczycić się ponad setką zabytków, z czego wiele stanowi dziedzictwo narodowe RPA. Jest to również niechlubna kolebka Apartheidu, dlatego warto wybrać się do tamtejszego muzeum, które powstało, aby upamiętnić ten wycinek historii.

Zimbabwe

Ta była brytyjska kolonia ma faunę i florę równie bogate co historię. Jego niewielkie zaludnienie (33 osoby na m2) sprzyja kontemplowaniu przyrody i niekończącym się wędrówkom. Tam każdy z pewnością znajdzie coś dla siebie i z przyjemnością będzie wspominał swoją wizytę w tym kraju jeszcze przez długi czas.

Zimbabwe – krajobrazy bardzo naturalne

Zimbabwe – krajobrazy naturalne w Antelope Park. To jedyny na świecie park, w którym każdy może przejść się między żywymi lwami, karmić i bawić się ze słoniami czy obserwować kilkumiesięczne zwierzęta. Właściciel prywatnego parku zapewnia liczne atrakcje takie jak pływanie łodzią, wędrówki piesze, wyprawy samochodowe czy łowienie ryb.

Wodospady Wiktorii

Jedna z najczęściej i najchętniej odwiedzanych atrakcji na kontynencie afrykańskim. Jego fenomen polega na prawie dwu kilometrowej szerokości, co daje możliwość obserwacji z wielu punktów rozsianych wokół tego skarbu przyrody. Jego nazwa jest hołdem dla Królowej Angielskiej złożonym przez Davida Livingston’a – jego odkrywcę. Sam wodospad ma około 108 metrów wysokości, a huk przetaczającej się przez niego wody stanowi niesamowite doświadczenie dla naszego słuchu.

Victoria Falls – dla fanów wysokości

Jeśli już jesteśmy przy Wodospadach Wiktorii, warto również zatrzymać się w samym Victoria Falls, które śmiało można nazwać turystyczną stolicą Zimbabwe. W miasteczku odbywają się liczne wydarzenia dedykowane turystom, a most na Zambezi jest najprawdopodobniej najpopularniejszym miejscem skoków na bungee w Afryce.

Hwange National Park

Zasługuje na szczególną uwagę, ponieważ jest to największy park narodowy w kraju. Możemy tam zobaczyć wszystkie gatunki zwierząt, które przywykliśmy oglądać wyłącznie w telewizji – słonie, antylopy, nosorożce czy hipopotamy. Istny raj dla fanów safari. Warto poświęcić więcej czasu, aby móc uchwycić niezwykły zwierzęcy rytuał, jakim jest wspólne przebywanie przy wodopoju.

Jak widać powyżej, Afryka jest pełna kontrastów i niespodzianek. Miejscem, w którym miesza się nowoczesność z historią. Znajdziemy tu i dobrą zabawę, i dawkę niezwykłej przyrody. Warto wybrać się w tę niesamowitą podróż.

Redakcja